Cezary Krysztopa Cezary Krysztopa
1645
BLOG

Upadek kolejnego pancernego mitu smoleńskiego

Cezary Krysztopa Cezary Krysztopa Polityka Obserwuj notkę 110

 Jak ujawnia Nasz Dziennik biegli Kliniki Psychiatrii i Stresu Bojowego Wojskowego Instytutu Medycznego w Warszawie, pracujący na zlecenie prokuratury badającej okoliczności katastrofy smoleńskiej "Nie ma żadnych przesłanek pozwalających na formułowanie tezy, jakoby piloci TU-154 chcieli lądować za wszelką cenę". Można oczywiście przy okazji spytać jak to możliwe, że tak wiarygodni w zakresie wyjaśniania katastrofy Rosjanie, byli w stanie tezę przeciwną sformułować w kilka miesięcy po tragicznym 10 kwietnia, a naszym ekspertom zajęło to cztery lata, ale nie bądźmy drobiazgowi, skupmy się na tym stwierdzeniu.

Kilka karier dziennikarskich i politycznych na szkalowaniu pamięci kapitana Protasiuka zostało zbudowanych po tym jak MAK, nadzwyczaj wiarygodna i bezstronna instytucja stwierdził, że katastrofa została spowodowana przez "pijanego generała" i "pilota samobójcę". Konkretni ludzie, do dzisiaj uchodzacy za oficjalnych "ekspertów", słyszeli głos generała Błasika w kabinie TU-154. Konkretni ludzie twierdzili, że widzieli nagranie z monitoringu, który rzekomo zarejestrował kłótnię Błasika z Protasiukiem. Konkretni ludzie do dzisiaj podnoszą jako kluczowe kwestie rozmowy telefonicznej Jarosława i Lecha Kaczyńskich oraz rzekomego wpływu jaki mógł mieć na psychikę kapitana incydent w Gruzji (teza również w opinii obalona). Wymieniać można długi. Czy ci ludzie przeproszą, zmienią zdanie na temat wiarygodności instytucji rosyjskich, na dokumentach których opiera się również polskie śledztwo, zostaną wykluczeni z oficjalnego śledztwa, lub w inny sposób napiętnowani? Nie.

Dlaczego? Dlatego, że i oni i cały mechanizm, którego są częścią, nastawiony jest nie na dochodzenie istoty faktów, ale na obronę z góry przyjętej tezy. Dlatego usłyszymy znów, że "Błasik był, ale się nie odzywał", "wprawdzie nie potwierdzono, że piloci byli konformistycznymi ofermami, ale nie ma też dowodów, że nie byli", "że Putin moze być szalony na Ukrainie, ale w Smoleńsku był ideałem przewidywalnego męża stanu" i tym podobne bzdury. Przedsmak linni obrony mozemy już obserwować w komentarzach pod artykułem z cytowaniami z ND na Onecie. To strasznie smutne jaką sieczkę zrobiono ludziom z mózgów i bardzo dla nas wszystkich, szczególnie w obecnej sytuacji geopolitycznej, niebezpieczne, jak bezczelni są robiący sieczkę, w swoim dziele.

 

>>> Wypromuj również swoją stronę

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka