Cezary Krysztopa Cezary Krysztopa
579
BLOG

Skrzypczak: Nie jesteśmy w stanie przeciwstawić się zagrożeniu

Cezary Krysztopa Cezary Krysztopa Polityka Obserwuj notkę 9

 Uważam ,że za mało się wojskowo wiążemy z Finlandia i Turcją. A w sytuacji takiej jak teraz powinny tam być nasze misje wojskowe. Polecam uwadze działania naszej dyplomacji przed wojną. Można rzec były wzorcowe ale niestety mieliśmy za dużo wrogów wokół siebie. Teraz sytuacja jest korzystniejsza i trzeba to wykorzystać. – mówi Waldemar Skrzypczak w wywiadzie dla Blogpublika.com

skrzypczak

Cezary Krysztopa: W ostatnich latach dominowało przekonanie, że Polsce nie grozi konflikt militarny w tradycyjnym rozumieniu ataku lądowego z użyciem dużej ilości piechoty i broni pancernej. Tymczasem Rosja przygotowuje się właśnie do tego rodzaju ataku na wschodnią Ukrainę. Czy to zmienia nasze wyobrażenie na temat potencjalnego zagrożenia Polski?

gen. Waldemar Skrzypczak: Przekonanie o braku zagrożenia w rozumieniu konfliktu konwencjonalnego przywędrowało do nas z NATO. Mimo, że jesteśmy państwem granicznym Paktu ,bezkrytycznie przyjęto strategie NATO z jej wszystkimi konsekwencjami w zakresie zdolności Sil Zbrojnych co przekłada się na stan i zdolności wojsk. Na ich poziom gotowości bojowej i ukompletowanie. Jak widać wszyscy prognostycy ,zarówno polityczni jak i wojskowi srodze się pomylili.

Co znamienne ,nie wyciągnięto wniosków z wojny rosyjsko-gruzińskiej. A na jej przykładzie widać charakter strategii politycznej i wojskowej Rosji w stosunku do krajów czy rejonów jej zainteresowania jako strefy wpływów,odwiecznych dodam.

Armia rosyjska ma charakter masowy i do tego dostosowana jest jej strategia. Która m.in. przewiduje masowe użycie sił lądowych w operacjach zaczepnych.

Czy Polska jest przygotowana na tego rodzaju atak? Jakiego odcinka granicy jest w stanie bronić polska armia?

Polskie Siły Zbrojne samodzielnie nie są w stanie przeciwstawić się potencjalnemu zagrożeniu ze Wschodu. Nie dotyczy to tylko Rosji. Ich potencjał stricte defensywny to siły około wzmocnionego korpusu ,którego obszar działania to zaledwie 200 km na 200km.Szczesliwie jesteśmy w NATO. I nie pozostaje nam nic innego jak wierzyć ,że NATO nas obroni.

Ważne to nie dać się zaskoczyć i odpowiednio wcześnie się do tego przygotować z udziałem sił NATO. Nic innego nam nie pozostaje.

Choć moim zdaniem w naszej polityce nie docenia się relacji dwustronnych. Uważam ,że za mało się wojskowo wiążemy z Finlandia i Turcją. A w sytuacji takiej jak teraz powinny tam być nasze misje wojskowe. Polecam uwadze działania naszej dyplomacji przed wojną.

Można rzec były wzorcowe ale niestety mieliśmy za dużo wrogów wokół siebie. Teraz sytuacja jest korzystniejsza i trzeba to wykorzystać.

więcej na Blogpublika.com

 

>>> Wypromuj również swoją stronę

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka