Cezary Krysztopa Cezary Krysztopa
817
BLOG

Co jest z tym salonem?

Cezary Krysztopa Cezary Krysztopa Rozmaitości Obserwuj notkę 27

   Z moich ust wielokrotnie słyszeliście entuzasjtyczne pochwały salonu24 ponieważ bardzo podoba mi się koncepcja podniesienia rangi opinni niezależnych komentatorów, którzy do mainstreamowej dyskusji wprowadzają i świeżą krew i nowe spojrzenie na przeróżne sprawy i pewną bezkompromisowość. Czasem, a nawet dosyć często niektórym wydaje się, że zaistnieć mogą tylko jako najbardziej radykalni z radykalnych. Ta ścieżka jednak zwykle kończy się zderzeniem ze ścianą i  tak w naturalny sposób chłam sam się odsiewa. Przynajmniej tak to sobie do tej pory wyobrażałem.

   Te trzy lata temu kiedy przygodę z salonem zaczynałem o sile powyższego stanowili blogerzy-amatorzy, którzy swoja jakość wykazywali w bojach z komentatorami. Obecni byli również zawodowcy, Leski zawsze dużo pisał ale zawodowcy i osoby publiczne rzadko zostawały salonowymi "gwiazdami". I to odróżniało salon24 od innych blogerni, które istnieją przede wszytskim po to żeby politycy mogli się komunikować z mediami poza oficjalnymi kanałami. Np. w powszechnym "pozablogerskim" mniemaniu największym blogerem w tym kraju był Ryszard Czarnecki (teraz Palikot?) na którego blogach zwykle wiało nudą jak mrozem z nieszczelnej lodówki. Salon24 wydawał mi się zaczynem jakiejś obywatelskiej zmiany.

   I później różne koleje losu przechodził. Psuł się, przebudowywał, jedni odchodzili po to żeby nie wracać inni po to żeby wracać. Z większością pozostałych się zresztą zwykle nie zgadzałem ale cieszyłem się, że w jednym miejscu zebrało się tylu ludzi, którzy się jednak zastanawiają nad jakością rządzących powyżej poziomu oceny jakości krawata. Cezurą, która dała salonowi kopa w górę było skądinąd tragiczne wydarzenie jakim była katastrofa smoleńska. Nagle blogerów zrobiło się chyba ze 3 razy więcej. A potem ilość zaczęła wracać do poziomu sprzed katastrofy. Ale niestety nie jakość.

   A i polityka Administracji wydaje mi się trochę się zmieniła. Dziś na topie są "czerwoni" i "zieloni" na których blogach często tylko echo samo sobie odpowiada, "niebiescy" dostali lubczasopisma, których chyba nikt nie czyta. Symptomatyczna jest zmiana elementu nagłówka z "Forum niezależnych komentatorów" na "Niezależne forum komentatorów. Ja zawodowcem nie jestem to może to już nie moje forum?

 

p.s. po prawej (teraz niżej) macie link do strony z całą masą rysunków (ten z babcią). Do kupienia i lubienia;) czy już ktoś sobie wybrał jakiś rysunek na urodziny salonu24?:) 

1

>>> Wypromuj również swoją stronę

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości